Dziczyzna to rewelacyjne mięso. Jakiś czas temu dostałam piękny kawałek sarniny. Mięso było zamrożone (podobno dziczyznę warto zamrozić bo wtedy kruszeje) więc nie miałam presji żeby od razu coś z niego zrobić. Po rozbiciu mięso było wąskie więc trzeba było się trochę namęczyć żeby je zwinąć, ale było warto. Roladki choć niewielkie ale wyszły pyszne.
Składniki:
- ok. 800 g sarniny
- ok. 70 g boczku
- 5 cebul
- kilka ogórków kiszonych
- śmietana 18%
- 1 łyżka mąki
- musztarda
- sumak
- sól
- pieprz
- liść laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 łyżeczki papryki ostrej
- 2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- 5 ziaren jałowca
- szczypta cynamonu
- 2 łyżki smalcu
- wykałaczki lub sznurek do związania rolad
Wykonanie:
- Mięso umyć, pokroić na plastry i rozbić na cienkie kotlety.
- Boczek pokroić w słupki, cebulę pokroić w pióra, ogórek pokroić w słupki.
- Mięso rozłożyć na desce a następnie posmarować je musztardą, posypać odrobiną sumaku, solą i pieprzem. Na brzegu mięsa ułożyć kawałek cebuli, boczku i ogórka. Ściśle zwinąć roladę a następnie spiąć ją wykałaczkami lub związać sznurkiem.
- W garnku o grubym dnie rozgrzać 1 łyżkę smalcu, dodać cebulę pokrojoną w pióra i ją zeszklić.
- Resztę smalcu rozgrzać na patelni. Na gorącą patelnię układać roladki zakładką na dół i obsmażyć je z każdej strony. Roladki przełożyć do garnka z cebulą.
- Rolady zalać wodą, dodać resztę przypraw, wymieszać. Doprowadzić do wrzenia i gotować 2,5 - 3 godziny aż mięso będzie miękkie.
- Śmietaną wymieszać z mąką i dodać do sosu. Doprowadzić do wrzenia, gotować ok. 5 minut i doprawić solą i pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz