środa, 19 grudnia 2012

Zaczynamy


W moim życiu wielka zmiana  pojawił się synek i nagle cały świat wywrócił się do góry nogami. Nie ma czasu na nic, nawet na gotowanie. Wydaje się, że dawne czasy gdy mogłam spędzać całe dnie w kuchni i pichcić przysmaki skończyły się. A jednak da się wykorzystać tą godzinkę pomiędzy karmieniem bobasa nie tylko żeby coś ugotować ale i by coś naskrobać na blogu.
Będę tu umieszczać przepisy i zdjęcia tego co akurat gotuje, więc tylko sprawdzone przepisy.

Zapraszam do wspólnego gotowania i życzę smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Print