Pomidory kisi się przede wszystkim na Ukrainie. Wyglądają ciekawie, więc postanowiłam spróbować jak smakują i ukisić kilka. Ich smak ciężko określić. Są lekko pikantne i zupełnie nie przypominają smakiem pomidorów świeżych, które wszyscy znamy. Są one rewelacyjne na zupę. Po prostu trzeba je spróbować samemu.
Najlepiej do kiszenia nadają się twarde jeszcze niedojrzałe pomidory.
Składniki:
- twarde jeszcze nie do końca dojrzałe pomidory
 - czosnek - 2 ząbki na słoik o pojemności 1l.
 - liście porzeczki - 2 liście na słoik o pojemności 1l.
 - ziele angielskie - 2 ziarna na słoik o pojemności 1l.
 - liść laurowy - 1 liść na słoik o pojemności 1l.
 - koper - około 2 łodygi z liśćmi i baldachami na słoik o pojemności 1l.
 - chrzan - kawałek o długości około 2 cm na słoik o pojemności 1l.
 - sól - 2 łyżki na 1 l. wody
 
Wykonanie:
- Słoiki i zakrętki dokładnie umyć i osuszyć.
 - Pomidory umyć i przełożyć do słoików.
 - Chrzan obrać, koper i liście porzeczki opłukać.
 - Do pomidorów dodać liście porzeczki, ziele angielskie, liść laurowy, koper, czosnek i chrzan
 - wcześniej pokrojony na mniejsze kawałki.
 - Wodę z solą zagotować.
 - Zalewać pomidory gorącą wodą z solą, słoiki od razu zakręcać.
 - Jeśli chcemy słoiki przechowywać długo możemy je pasteryzować. Słoiki wkładamy do garnka tak żeby się nie dotykały, zalewamy je wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury słoików około 1 cm poniżej zakrętek i gotujemy przez około 20 minut. Słoiki zostawiamy w garnku z wodą do ostygnięcia.
 - Pomidory są gotowe po 4 - 5 dniach.
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz